Witajcie.
Dziś nie miało być nowego avatara, to znaczy nie miałam tego w planach, jednak ten kawałek chodzi za mną od paru godzin i nie może się odczepić. Znam go już dłuższy czas, ale bardzo dawno go nie słuchałam. Podoba mi się zwłaszcza tekst, a Wy co sądzicie?
Kategoria: Avatary
Pentatonix – Hallelujah
Witajcie.
Wpis z założenia miał być avatarowy, ale pozwolę sobie nadmienić, że wracam do świata żywych. Jeszcze
nie bardzo mogę śpiewać, nad czym ubolewam, ale sądzę, że niebawem się to zmieni.
Dziś w moim avatarze ulubione wykonanie tego pięknego utworu z tytułu wpisu. Tak, napisałam ulubione,
a skoro ja wolę coś od oryginału, to naprawdę muszę być tym zachwycona. Btw, wszystko przez mój dziwny
sen:
Otóż stałam sobie w jakiejś wielkiej sali i śpiewałam to z jakimiś ludźmi, których chyba nie znałam.
Nie mam bladego pojęcia, jak się tam znalazłam i z jakiej okazji, ponieważ typowego koncertu zdecydowanie
to nie przypominało, prędzej zwykły spontan, jednak być może to efekt przemęczenia, bo wczoraj bardzo
źle spałam w nocy.
Na koniec mała dygresja: nie żebym coś miała do polskiego tłumaczenia, bo jest ładne, ale wydaje mi się,
że ta piosenka coś traci przy przekładzie. NIe pytajcie co, nie umiem tego ubrać w słowa. Zresztą, pewnie
przesadzam, ale to już początki zboczenia filologicznego. 🙂
Życzę Wam dobrego popołudnia. 😀
red – Hold me now
Chodzi za mną od samego rana. Jedna z moich ulubionych piosenek tego zespołu, ma na mnie bardzo pozytywny
wpływ, więc może i Wam się spodoba. 🙂 Oczywiście nie zamierzam rozkładać jej na części pierwsze, ale
moim ulubionym wersem zdecydowanie jest: "Said I won't give up until I see the sun". 🙂 Miłego słuchania.